Ja takiego planu nie miałam, ale rzut mieszkania może wykonać
każdy jeśli posiada choć odrobinkę dobrych chęci. Albo jak musi.
Nasz blok wybudowano w 1989 roku i należy do spółdzielni mieszkaniowej,
więc nawet jeśli jakaś dokumentacja istnieje, to jest niedostępna dla zwykłych
śmiertelników.
- Wymiarujemy każde pomieszczenie, tzn. mierzymy długość ścian, najlepiej do tego posłuży nam długa miara zwijana (co najmniej 3 metry), ale wystarczy nawet centymetr krawiecki.
- Zwracamy uwagę na gabaryty pomieszczeń, na rozmieszczenie okien, drzwi, elementów instalacji, pionów wentylacyjnych, oraz kominowych.
- Skala - przyjęłam, że 1 cm na naszym planie będzie odpowiadał 1 metrowi w rzeczywistości.
- W gogle maps możemy też sprawdzić usytuowanie względem stron świata.
Tak wygląda plan naszkicowany ręcznie, na kolanie ;) w
zwykłym zeszycie w kratkę. Można go przepisać „na czysto” na białą kartkę formatu A4, albo do prostego programu typu Word, Excel, Paint Brush.
Tutaj plan tego samego mieszkania w programie
http://floorplanner.com , z którego bardzo lubię korzystać.
I finalny efekt prac mojego zdolnego S. Ten plan, już z naniesionymi meblami, dołączyliśmy do ogłoszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz