środa, 29 marca 2017

Biurko idealne BEKANT (ciekawe dla kogo?!)

Wracając do tematów około-dezajnerskich, o urządzaniu wnętrz, bo o tym właśnie ma być z założenia niniejszy blog.



Mój S. jest osobą, która uparcie dąży do celu, niczym kropla drąży skałę, On dręczył mnie pragnieniem posiadania profesjonalnego biurka,
gdyż uważa się za profesjonalnego projektanta (czy tam konstruktora).
Ja, jak przystało na #Żonę Inżyniera, mam miękkie serce, i mimo że kategorycznie nie chciałam się na to zgodzić przez długi czas …
no sami wiecie jak to się skończyło.
Biurko stoi w salonie.
Mimo że jest wielkie, brzydkie, do niczego nie pasuje,
Że teraz nie ma nawet miejsca na sofę,
Że nie wiadomo jak to coś paskudne zasłonić.
No i generalnie mój wielki plan jak ładnie urządzić mieszkanie legł w gruzach.
Zesrał się.
No jest dupa.
Teraz jeszcze wielki drapak dla kota za milionpińćet i wszyscy będą zadowoleni.

A ja?!!!!
„No po co ci wiklinowy fotel na balkon”
„Telewizor? przecież i tak nie masz czasu oglądać” (no teoretycznie to nie powinnam mieć, tylko iść do garów/prania/prasowania itd.)
„E co ty, toaletka w sypialni?! A w ogóle co to takiego”
„Kwiatki, weź przestań i tak kot zeżre”
No mniejsza z tym……

Poprzednio nie napisałam Wam co to takiego to Wymarzone Biurko z Ikea.
Sen każdego projektanta na dorobku (Wiecznym).
No nikt mi za to nie płaci, ale napiszę.

To BEKANT biurko siedząco – stojące.

Główne cechy produktu:
- Bezpłatna gwarancja 10 lat. Warunki gwarancji znajdziesz w broszurze........ Lecz Inżynier nie potrzebuje broszurki ani do montażu ani do naprawy. A będzie chciał naprawić sam. I zepsuje. Trzeba mu każdą naprawę wybić z głowy i dzwonić po serwis. 10 lat.
- Wysokość blatu można dostosować elektrycznie w zakresie od 65 do 125 cm, aby zapewnić ergonomiczną postawę przy pracy............. Syn Inżyniera w wieku 3 lat umie bez problemu obsługiwać dostosowywanie wysokości. To na korbę w sklepie też.
- Zmiana pozycji z siedzącej na stojącą i na odwrót zapewni ci trochę ruchu, a w konsekwencji poprawi samopoczucie i zwiększy efektywność pracy........ Przyciskanie klawisza + i – jest faktycznie sporą dawką ruchu. O ile będziesz się w stanie oderwać od roboty.
- Powierzchnia z okleiny jest wytrzymała, odporna na plamy i łatwa do utrzymania w czystości........ O ile znajdziesz wolny kawałek blatu do sprzątania, pomiędzy kablami, stacjami dokującymi, trackpadami czy innymi akcesoriami, nie zapominajmy o szklankach i kubkach.
- Łatwo można utrzymać biurko w czystości i porządku dzięki siatce do prowadzenia kabli pod blatem stołu........... Patrz wyżej. Kable pod biurkiem to tylko 50% kabli. Tak czy siak jest ich dużo.
- Głęboki blat zapewnia obszerną przestrzeń do pracy i pozwala siedzieć w odpowiedniej odległości od monitora.......... Każdy blat zostanie zastawiony, niezależnie od wielkości.

Przemyślenia #Żony Inżyniera:
- Jedyny plus blatu to zaokrąglone krawędzie. Dziecko nie walnie się głową o kant. A w najwyższym położeniu nawet do niego nie dosięgnie.
- Niestety dziecko ciekawskie będzie starało się, w każdy możliwy sposób, na nie wgramolić. Po sofie, po parapecie, aż spadnie i obije tyłek.
- W najwyższym położeniu nie można puścić dziecku bajek na laptopie. Klucz do ustawiania wysokości mąż Inżynier gdzieś znowu schował.
- #Kot Inżyniera uważa, że na biurko można wskoczyć nawet gdy jest w najwyższej pozycji. Skakanie doskonale rozwija mięśnie i wzmacnia pazury, a kocie kłaki rewelacyjnie widać na każdej powierzchni blatu.


Zdjęcia ze strony IKEA. Nasz model ma wymiary 120x80.


Do tego cudownego biurka można dokupić równie uroczą "ściankę" z burego filcu.
Ale jakoś nie mogę się zdecydować. Chyba jednak co za dużo to niezdrowo ;)
Tak powinien wyglądać nasz kącik do pracy... więcej w następnym poście :)


Brak komentarzy: