piątek, 24 marca 2017

Wiosna! Wiosna ach to Ty! W mojej szafie?!

W Trójmieście wiosna zaczyna się trochę później niż miałby na to wskazywać kalendarz.
Piątek 24 marca wita nas co prawda pięknym słonkiem, lecz od rana jest chłodno, tylko 3 stC,
w dzień temperatura rośnie maksymalnie do 10-12  stopni, żeby wieczorem znowu zaskoczyć nas prawie zimową aurą.
Do końca kwietnia musimy się liczyć z chłodnymi porankami i wietrznymi wieczorami. I na odwrót.
Na naszym osiedlu wiatr prawie wcale nie odpuszcza i nierzadko nawet upalnym latem owijam głowę chustą lub ubieram bawełnianą czapkę.
Być może moje odczuwanie temperatury wynika już z podeszłego wieku, artretyzmu i ciepłolubności.
Nie chwalę się więc wiosennymi porządkami w szafach, chowaniem puchowych kurtek i noszonymi trampkami bez skarpet.
Tak, zdarza mi się jeszcze ubrać ciepłe rajstopy pod spodnie i wyskoczyć w futrzanych kozakach i nie widzę powodu do wstydu  ;)
Minęły już bezpowrotnie czasy kiedy mogłam biegać w cienkim trenczu i tshircie, i nie odbijało się to niekorzystnie na moim zdrowiu.



Zawsze wkurzało mnie to, że w naszym klimacie, gdzie są aż cztery pory roku, szafy muszą być pełne ubrań na każdą pogodę.
Od bikini, które wprawdzie zajmuje najmniej miejsca, przez letnie sukienki, do puchowych kurtek i grubych swetrów.
Dodajmy do tego buty, torebki, czapki, dodatki. Pomnóżmy przez trzy: Mnie, S’a i Dzidziusia.  Szafy praktycznie pękają w szwach.
Dzięki mojemu najnowszemu odkryciu zasoby ciuchów zmniejszą się dziesięciokrotnie.
Dzięki niemu nie kupię sobie trzydziestej bluzki, żeby stwierdzić, że do niczego nie pasuje.
Dzięki niemu uporządkuję swoje ciuchy i przygotuję kilka praktycznych zestawów na każdą okazję.
I pożegnam  odwieczny konflikt między tym co chciałabym nosić, a co tym co faktycznie ubiorę i w czym będę dobrze wyglądać.
Bo od dzisiaj mam szafę wirtualną.
Zapraszam wszystkich na moje ulubione miejsce w sieci.

Tutaj mogę wybierać ubrania i buty, dodatki i nawet meble, mogę tworzyć listy życzeń i zestawy ciuchów,
mogę w końcu zamówić on-line to ci mi się będzie podobać.

Mogę również wygrać w totka, żebym nie musiała na to ciułać z wypłaty.
Prawdopodobnie wszystkie moje inspiracje zaistnieją tylko w świecie wirtualnym, a ja nadal będę miała trzy na krzyż bluzki z Lidla.
Ale i tak fajnie pomarzyć……

Sam serwis Polyvore istnieje już kilka lat, więc nie jest super-hiper-nowością, ale ja odkryłam go na nowo kilka dni temu :)

#Set1 #ComfySpringLook

#Set2 #GreenWorkLook


Brak komentarzy: