czwartek, 29 marca 2018

Wiosna w doniczce

Wiosna. Od początku roku praktycznie o niczym innym nie marzę. Niedługo spakuję wszystkie zimowe ciuchy i wyciągnę letnią garderobę. (I obym się w coś zmieściła, oprócz tenisówek). Już za kilka dni wyrzucę z auta skrobaczki i spray do odmrażania szyb. Tymczasem mam za oknem nie przedwiośnie tylko zimę, ciągle pada, wieje i na ocieplenie się nie zanosi. Dziecko smarczące, przeziębione, z ojcem siedzą w domu,  marudzą... albo go roznosi ;). Za pasem Wielkanoc... Sprzątanie, mycie okien i takie tam.

Śni mi się słoneczna i ciepła wiosna, kwitnące forsycje i bzy. Zasypane pąkami drzewka owocowe. Błękitne niebo i ostre promienie słońca. Wyglądając przelotnie na balkon zapragnęłam wymyć podłogę, kilka podejść już miałam nawet ze szmatą, ale za zimno jest. Ale jak już sprzątnę, wyciągnę na zewnątrz stolik i krzesła, latarenkę, a potem pomyślę o doniczkach.

Przedwczoraj pod kwiaciarnią prawie potknęłam się o piękny okaz ciemiernika. Ręka mi się nad nim zatrzęsła, ale nie kupiłam. Ze sknerości. Teraz trochę żałuję. Bo czemu ma być mi smutno bez kwiatków aż do czerwca? Czemu mam czekać aż pojawi się kwitnąca pelargonia, skoro mogę zacząć już teraz?

Ciemierniki pojawiają się już niekiedy na Boże Narodzenie, ich mięsiste białe kwiatki będą chyba ciekawszą ozdobą niż poinsecja (gwiazda betlejemska). 

Od marca kwitnąć zaczyna soczyście zielona cieszynianka .....

oraz pierwiosnki (na zdjęciach pierwiosnki ząbkowane) 

od kwietnia zaczną się pojawiać sasanki...

zawilce...

i floksy (na zdjęciach floksy szydlaste).

Zdjęcia pochodzą ze stron sklepu internetowego firmyAlbamar, gdzie najczęściej kupuję sadzonki.

Brak komentarzy: