środa, 15 grudnia 2010

Krzesło marzeń :)




Niektórzy (Mama, Stanley ;) ) zastanawiają się czemu 
zwykłe posadzenie tyłka na jakimśtam siedzeniu ma tyyyyyyyle kosztować?
Czy płaci się za "design"? - proste nóżki, niezbyt fikuśne siedzisko?
Czy może za materiał? - zwykła szara szmatka, nic specjalnego?!
Przecież krzesło ma służyć do siedzenia, a nie żeby kosztowało tysiąc złotych,
nie żeby miało proste nóżki które po prostu uwielbiam ... 
i napewno nie po to, żebym w następnej kolejności szukała pasującego stołu
och nie, co to to nie!!!

Poniżej krzesło Aria - w wersji zwykłej niskopiennej  i trochę wyższej i barowej :)



Te i inne krzesełka na http://www.moderneurodesign.com


Posted by Picasa

Brak komentarzy: