Zaprezentuję Wam moje nieudolne próby wizualizacji przy urządzaniu aneksu kuchennego z częścią salonu. Miałam niestety trochę problemów z wyrysowaniem krzywych ścian w salonie, więc są proste tam gdzie jest skos.
Wstępnie kuchnia miała być biała z połyskiem i bez uchwytów, blaty czarne, zlew czarny, mikrofalówka z piekarnikiem w słupku. Do tego duża wyspa kuchenna z miejscem do pracy i do siedzenia. Planowałam najtańsze białe lampy Melodi, szare ściany, szarą dużą kanapę, stolik i wygodny fotel przy regale z książkami. W całym mieszkaniu chciałam dębową jednolitą podłogę.
Wiedziałam już, że nie zmieści się tradycyjna jadalnia ze stołem i krzesłami, miałam natomiast nadzieję, że uda nam się ustawić stół rozkładany, jeśli będziemy chcieli zaprosić gości na większą imprezę.
Testowałam również opcje kolorowej kanapy, innych frontów i blatów, ciemnych lamp i białej podłogi.
A to co mi wyszło w rzeczywistości to zupełnie inna bajka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz