Śni mi się słoneczna i ciepła wiosna, kwitnące forsycje i bzy. Zasypane pąkami drzewka owocowe. Błękitne niebo i ostre promienie słońca. Wyglądając przelotnie na balkon zapragnęłam wymyć podłogę, kilka podejść już miałam nawet ze szmatą, ale za zimno jest. Ale jak już sprzątnę, wyciągnę na zewnątrz stolik i krzesła, latarenkę, a potem pomyślę o doniczkach.
Przedwczoraj pod kwiaciarnią prawie potknęłam się o piękny okaz ciemiernika. Ręka mi się nad nim zatrzęsła, ale nie kupiłam. Ze sknerości. Teraz trochę żałuję. Bo czemu ma być mi smutno bez kwiatków aż do czerwca? Czemu mam czekać aż pojawi się kwitnąca pelargonia, skoro mogę zacząć już teraz?
Ciemierniki pojawiają się już niekiedy na Boże Narodzenie, ich mięsiste białe kwiatki będą chyba ciekawszą ozdobą niż poinsecja (gwiazda betlejemska).
oraz pierwiosnki (na zdjęciach pierwiosnki ząbkowane)
od kwietnia zaczną się pojawiać sasanki...
zawilce...
i floksy (na zdjęciach floksy szydlaste).
Zdjęcia pochodzą ze stron sklepu internetowego firmyAlbamar, gdzie najczęściej kupuję sadzonki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz