Coraz mniej czasu, coraz mniej .... także wszystkim czytelnikom i oglądaczom
izostworkowego bloga życzę wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia
i niestety znikam do swoich obowiązków :)
inspiracje do zmian we własnym wnętrzu i najbliższej okolicy....
czwartek, 23 grudnia 2010
Wesołych Świąt
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
środa, 15 grudnia 2010
Krzesło marzeń :)
Niektórzy (Mama, Stanley ;) ) zastanawiają się czemu
zwykłe posadzenie tyłka na jakimśtam siedzeniu ma tyyyyyyyle kosztować?
Czy płaci się za "design"? - proste nóżki, niezbyt fikuśne siedzisko?
Czy może za materiał? - zwykła szara szmatka, nic specjalnego?!
Przecież krzesło ma służyć do siedzenia, a nie żeby kosztowało tysiąc złotych,
nie żeby miało proste nóżki które po prostu uwielbiam ...
i napewno nie po to, żebym w następnej kolejności szukała pasującego stołu
och nie, co to to nie!!!
Poniżej krzesło Aria - w wersji zwykłej niskopiennej i trochę wyższej i barowej :)
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Świąteczne dekoracje stołu
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
czy kot zapada w sen zimowy?
nadeszła wiekopomna chwila ....taaak, w czwartek doczekaliśmy się sofy :)
po wtachaniu 40 kilowego pudła na 3cie piętro
i kilku uszczypliwych uwagach ze strony pana kuriera
sofa wpasowała się nam w pokoik jak ulał, kot jest zadowolony
a my ze Stanleyem korzystamy z regulowanych zagłówków :)
nie jest ani za duża ani za mała, ani za szara, ani za ciemna
ma cudne kanciaste nóżki i niestety przypasowały mi do niej krzesła Aria
w cenie za jedno tyle co niektóre za cały komplet :(
o krzesłach będzie następna historia ;)
tymczasem kot zalega na sofie, ewentualnie na zajmującym sofę człowieku
i mruczy przepastnie mrrrrrmrrrr dobrze mi mrrrrr .... :)
nasuwa mi się więc pytanie czy koty zapadają w sen zimowy?
po wtachaniu 40 kilowego pudła na 3cie piętro
i kilku uszczypliwych uwagach ze strony pana kuriera
sofa wpasowała się nam w pokoik jak ulał, kot jest zadowolony
a my ze Stanleyem korzystamy z regulowanych zagłówków :)
nie jest ani za duża ani za mała, ani za szara, ani za ciemna
ma cudne kanciaste nóżki i niestety przypasowały mi do niej krzesła Aria
w cenie za jedno tyle co niektóre za cały komplet :(
o krzesłach będzie następna historia ;)
tymczasem kot zalega na sofie, ewentualnie na zajmującym sofę człowieku
i mruczy przepastnie mrrrrrmrrrr dobrze mi mrrrrr .... :)
nasuwa mi się więc pytanie czy koty zapadają w sen zimowy?
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
środa, 24 listopada 2010
in the Litter Box :)
Ach, bycie nowoczesnym, wysublimowanym i modnym kotem
jest strasznie męczące, trzeba nadążyć za tymi wszystkimi nowinkami
z krainy designu, że ledwo można naleźć czas na poobiednią drzemkę ...
Dla wszystkich super-kotów kuweta ModKat prosto z USA
(czyli tam gdzie właścicelka ostatnio szukała kanapy, a co!)
moim zdaniem - bardzo bajerancka i całkiem elegancka i nawet funkcjonalna
poproszę błękitną i ecru.... i na zamówienie we wściekłej zieleni :) :)
Na sam koniec dodam, że kosztuje jedyne 469 zł w Zooplusie :)
Ale czego się nie robi dla kochanego futerka ;) no nie?
PS: w celu umieszczenia Igora w środku
kuweta musiałaby mieć wymiary:
co najmniej 50x50x60 a i tak wystawałyby uszy.......
wykopane na www.digsdigs.com
www.modkat.com/products/modkat-litter-box
jest strasznie męczące, trzeba nadążyć za tymi wszystkimi nowinkami
z krainy designu, że ledwo można naleźć czas na poobiednią drzemkę ...
Dla wszystkich super-kotów kuweta ModKat prosto z USA
(czyli tam gdzie właścicelka ostatnio szukała kanapy, a co!)
ModKat - The world’s smartest looking, most functional cat litter box.
moim zdaniem - bardzo bajerancka i całkiem elegancka i nawet funkcjonalna
poproszę błękitną i ecru.... i na zamówienie we wściekłej zieleni :) :)
Na sam koniec dodam, że kosztuje jedyne 469 zł w Zooplusie :)
Ale czego się nie robi dla kochanego futerka ;) no nie?
PS: w celu umieszczenia Igora w środku
kuweta musiałaby mieć wymiary:
co najmniej 50x50x60 a i tak wystawałyby uszy.......
wykopane na www.digsdigs.com
www.modkat.com/products/modkat-litter-box
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
wtorek, 23 listopada 2010
z grzybów lesistych
Najsmakowitsza aranżacja stołu jaką widziałam tej jesieni
moje ulubione - szyszki, mech, prawdziwki ...
a w talerzu zupka grzybowa ..... czego chcieć więcej...
znalezione na http://wohnidee.wunderweib.de/
moje ulubione - szyszki, mech, prawdziwki ...
a w talerzu zupka grzybowa ..... czego chcieć więcej...
znalezione na http://wohnidee.wunderweib.de/
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
sobota, 13 listopada 2010
coraz bliżej ... świąteczny nastrój
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
poniedziałek, 8 listopada 2010
sofowe inspiracje
Poszukiwania sofy idealnej zawiodły mnie w nieodkryte jak dotąd tereny,
przez morza i oceany, aż do Stanów :)
dzięki internetowi i Moma Studio odkryłam SohoConcept :)
zauroczył mnie prosty i funkcjonalny design :)
niestety nie znalazłam nigdzie czarodziejskiego powiększacza przestrzeni mieszkalnej,
więc narożnik Halifax polecać będę tym, którzy mają duuuuży Duży pokój
a sama zadowolę się czymś mniejszym ;)
Sofy firmy Soho Concept www.sohoconcept.com
przez morza i oceany, aż do Stanów :)
dzięki internetowi i Moma Studio odkryłam SohoConcept :)
zauroczył mnie prosty i funkcjonalny design :)
niestety nie znalazłam nigdzie czarodziejskiego powiększacza przestrzeni mieszkalnej,
więc narożnik Halifax polecać będę tym, którzy mają duuuuży Duży pokój
a sama zadowolę się czymś mniejszym ;)
Sofy firmy Soho Concept www.sohoconcept.com
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
piątek, 5 listopada 2010
zamówiłam sofę
po wielu miesiącach rozmyśleń w kwestii sofy, mąż mnie oświecił ...
nie sądziłam, że bezbłędnie utrafi w gust i styl niezdecydowanej małżonki
bo jeśli o meble chodzi, Stanley charakteryzuje się totalnym tumiwisizmem :)
a oto co zamówiliśmy - sofa Lima ze sklepu Moma Studio ;)
teraz tylko zacieramy łapki i czekamy na to co przyniesie przyszłość
nie sądziłam, że bezbłędnie utrafi w gust i styl niezdecydowanej małżonki
bo jeśli o meble chodzi, Stanley charakteryzuje się totalnym tumiwisizmem :)
a oto co zamówiliśmy - sofa Lima ze sklepu Moma Studio ;)
teraz tylko zacieramy łapki i czekamy na to co przyniesie przyszłość
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
czwartek, 4 listopada 2010
z myślą o kocie.....
nie mogę się powstrzymać :)
to jest dokładnie to, o czym marzę ja i oczym powinien marzyć każdy kulturalny kot
szczególnie z wyczuciem designu - oto pojemnik na karmę dla kota
www.bellemaison.pl
to jest dokładnie to, o czym marzę ja i oczym powinien marzyć każdy kulturalny kot
szczególnie z wyczuciem designu - oto pojemnik na karmę dla kota
www.bellemaison.pl
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
piątek, 8 października 2010
Literki :)
Jeśli ktoś nie zna jeszcze alfabetu, dziś potrenujemy abecadło na drewnianych literkach :)
Literki robią furorę i w końcu trafiły na polski rynek.
Można je zawiesić nad łóżkiem lub gdziekolwiek w pokoju,
niektóre literki są drewniane i pomalowane ekologiczną farbą :)
Idealne na prezent :)
Literki można kupić o tutaj na przykład: www.fabrykaliterek.pl, albo tutaj www.peticado.pl
Mojego imienia nie znalazłam, Stanleyowego też nie, ale jest za to Iguś
... tylko że on jest kotem, nie wiem czy umie czytać ;) z kotami to nic nie wiadomo....
Do przyklejenia na ścianę i pomalowania farbą będą nadawały się również literki styropianowe ;)
przy zamówieniu takich literek chętnie pomogę osobiście :) :)
I kilka natchnionych literek do obejrzenia na www.notonthehighstreet.com
- literki z drewna, aluminiowe, ech, śliczne....
Literki robią furorę i w końcu trafiły na polski rynek.
Można je zawiesić nad łóżkiem lub gdziekolwiek w pokoju,
niektóre literki są drewniane i pomalowane ekologiczną farbą :)
Idealne na prezent :)
Literki można kupić o tutaj na przykład: www.fabrykaliterek.pl, albo tutaj www.peticado.pl
Mojego imienia nie znalazłam, Stanleyowego też nie, ale jest za to Iguś
... tylko że on jest kotem, nie wiem czy umie czytać ;) z kotami to nic nie wiadomo....
Do przyklejenia na ścianę i pomalowania farbą będą nadawały się również literki styropianowe ;)
przy zamówieniu takich literek chętnie pomogę osobiście :) :)
I kilka natchnionych literek do obejrzenia na www.notonthehighstreet.com
- literki z drewna, aluminiowe, ech, śliczne....
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
Zwierzakowo
Ma ktoś ochotę na małe ZOO w pokoju?
o proszę bardzo - bajkowe zwierzaczki z bellababyart.com
i już ściany zaczynają mruczeć, muuuczeć, ćwierkać i co tam jeszcze :)
do wyboru do koloru :) szkoda że dostępne tylko za granicą :(
ja osobiście poproszę lwa :):) i kota.... ;)
o proszę bardzo - bajkowe zwierzaczki z bellababyart.com
i już ściany zaczynają mruczeć, muuuczeć, ćwierkać i co tam jeszcze :)
do wyboru do koloru :) szkoda że dostępne tylko za granicą :(
ja osobiście poproszę lwa :):) i kota.... ;)
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
Bajkowa pościel
Znany ze mnie śpioch, z wyrka mogłabym nie wstawać
a jakbym miała jeszcze specjalną bajkową pościel, hymmm ....
tylko nie mówcie że jestem już za duża!!!!!
uwielbiam Snopy'ego!!!!!
te i inne szałowe rzeczy na www.babysupermall.com
a jakbym miała jeszcze specjalną bajkową pościel, hymmm ....
tylko nie mówcie że jestem już za duża!!!!!
uwielbiam Snopy'ego!!!!!
te i inne szałowe rzeczy na www.babysupermall.com
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
wtorek, 28 września 2010
Pantonowe kubeczki
Świetny pomysł na rozweselenie dnia
herbaciane kubeczki w kolorach bazujących na palecie PANTONE :)
do kupienia w sieci DUKA - WIĘCEJ TUTAJ
I coś do kawy:
Kubeczki z wzornikiem kawy :) wg projektu „MyCuppa” obmyślonego przez firmę SuckUk.
W jego wnętrzu znajdziemy miniprzewodnik po odcieniach brązu
odpowiadającym różnym rodzajom kawy - począwszy od mlecznej, po czarne espresso.
szczegóły TUTAJ
herbaciane kubeczki w kolorach bazujących na palecie PANTONE :)
do kupienia w sieci DUKA - WIĘCEJ TUTAJ
I coś do kawy:
Kubeczki z wzornikiem kawy :) wg projektu „MyCuppa” obmyślonego przez firmę SuckUk.
W jego wnętrzu znajdziemy miniprzewodnik po odcieniach brązu
odpowiadającym różnym rodzajom kawy - począwszy od mlecznej, po czarne espresso.
szczegóły TUTAJ
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
poniedziałek, 20 września 2010
wierszyk
wredność imię moje drugie
jadowicie się dziś miewam
złośliwością emanuję
i od tolerancji zwiewam
uroki sromotne
jadowicie się dziś miewam
złośliwością emanuję
i od tolerancji zwiewam
uroki sromotne
dziś rzucać mi trzeba
kurzajki zaklinać
ważyć zupę z jeża
na miotłę swą wiedźmińską
zaklinam siarczyście
nie dam się omamić,
przyrzekam uroczyście
kurzajki zaklinać
ważyć zupę z jeża
na miotłę swą wiedźmińską
zaklinam siarczyście
nie dam się omamić,
przyrzekam uroczyście
nie ugnę się
pod żadną presją społeczną
choćbym miała wyjść
na wiedźmę niebezpieczną
nie straszne mi żadne
osądy ludowe
bo sama wiem co mądre
i piękne i zdrowe
kto się z tym pogodzi
lżejsze będzie życie
i nerwosolu znacznie
zmniejszy się zużycie
w klawisze dziś stukam
od rana zawzięcie
słuchać się nie będę
bo to już przegięcie
i na koniec piszę
z całą stanowczością
jak się nie podobam
w gardle stanę ością
w klawisze dziś stukam
od rana zawzięcie
słuchać się nie będę
bo to już przegięcie
i na koniec piszę
z całą stanowczością
jak się nie podobam
w gardle stanę ością
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
sobota, 18 września 2010
Trendy jesień i zima 2010
Jesień wcale nie jest taka straszna ;)
a "złota polska jesień" jest wręcz bardzo fajna :) :) :)
W promieniach pierwszego jesiennego słoneczka redakcja Wohnidee
prognozuje... trendy designerskie na nadchodzący sezon.
W mieszkaniu podobnie jak w modzie królować będą barwy natury,
ciepłe beże i brązy, miękkie materiały i naturalne dodatki.
W kwestii dodatków proponuję udać się do najbliższego parku,
bo wczoraj dostałam po głowie jednym z pierwszych kasztanów.
(takiej lampy już bym nie chciała, natomiast w kwestii pikowanej kanapy
....pomyślałabym nad wściekłą trawiastą zielenią)
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
Subskrybuj:
Posty (Atom)