Witam po długaśnej przerwie i od razu zastrzegam..... nie będę pisać więcej o piaskowcu ;)
od 1 lipca zaczynam akcję Wielkiego Oszczędzania w naszym Niewielkim Gospodarstwie.
Przy rosnącym bezrobociu (o którym trąbią gazety, telewizja i portale internetowe)
i braku perspektyw na dodatkową pracę lub/i wyższe wynagrodzenie (to ja! to ja!),
przy malejącej chęci do życia i gigantycznym dołku psychicznym wynikającym ze znikającej kasiory,
wprowadzam w życie plan zaciskania pasa.
O postępach i podstępach oszczędzania mam zamiar informować na bieżąco.
Na początek mam taki oto plan, krótki i zwięzły, w trzech punktach.
Będę:
- oszczędzać wodę i prąd, szczególnie wodę,
- planować i rozważnie robić zakupy,
- regularnie spisywać wydatki i planować budżet.
inspiracje do zmian we własnym wnętrzu i najbliższej okolicy....
wtorek, 25 czerwca 2013
Oszczędzamy ... i co z tego mamy
O tym jaka jestem nie wie nikt, nawet ja sama. Codziennie odkrywam w sobie nowe pokłady energii i nowe zainteresowania.
Czasami jestem obłędnie wystrzałowa, ale kilka razy już chciałam uciec i schować się w mysiej dziurze.
Potrafię patrzeć globalnie i wielowymiarowo, szczegółowo i analitycznie. Mój blog to moje spostrzeżenia i moje życie, moja indywidualna, nieobiektywna opinia. Początkowo chciałam zająć się nowinkami ze świata designu, ale nie mogę powstrzymać się przed wpisami o mojej codzienności. Szczególnie, że lubię marzyć i często znajdziecie mnie z głową w chmurach. W formie pamiętniczka lubię spisać nieuporządkowane myśli, aby nadać im sens.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz