Wena - złapałam ją za ogon widząc nową kolekcję Orientu z 1001 nocy – by Tchibo.
Dla marzycieli śpiochów i leniuchów. A swoją drogą, dlaczego 1001? A nie 901 czy 201?
Turkus, niebiańskie błękity i śnieżna biel, z odrobinką pastelowej zieleni.
Ach, miałam nieziemską ochotę na kilka srebrnych dodatków, na lampion, na firanki….
Na rozkładane na podłodze pufy, na których mogłabym się rozciągnąć z ulubioną gazetką :)
Dla marzycieli śpiochów i leniuchów. A swoją drogą, dlaczego 1001? A nie 901 czy 201?
Turkus, niebiańskie błękity i śnieżna biel, z odrobinką pastelowej zieleni.
Ach, miałam nieziemską ochotę na kilka srebrnych dodatków, na lampion, na firanki….
Na rozkładane na podłodze pufy, na których mogłabym się rozciągnąć z ulubioną gazetką :)
Niestety znów się nie udało…. Musiałabym ogołocić i przemalować mieszkanie żeby cokolwiek pasowało.
Tak, to jest straszne. Zbieramy i ciułamy całe życie, dokupujemy meble, dodatki.
Nic potem do niczego nie pasuje. Szkoda, można by za jednym zamachem się urządzić.
Nic potem do niczego nie pasuje. Szkoda, można by za jednym zamachem się urządzić.
Idę posłać kolejnego TOTKA ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz