Napatrzyłam się na meble Ligne roset i zapragnęłam nowej sofy.
Niestety znów nastąpiło zderzenie z brutalną rzeczywistością, domowym budżetem i .....
na tapetę znów weszły meble z IKEI.
Miałam nadzieje się już od nich uwolnić w moim DOROSŁYM mieszkaniu!!!
Wczoraj już byłam prawie pewna, że na moich salonach wkrótce zagości BEDDINGE w zielonym obiciu,
ale dziś znowu myślę sobie, może lepiej KARLSTAD?
Kanapa Beddinge chyba za bardzo przypomina mi moją "panieńską" wersalkę....
z tą różnicą, że była niebieska.
Natomiast Karlstad jest ... dość droga..a przydałby się jeszcze do niej podnóżek.....
i takim to sposobem kanapy nie mam nadal.. i chyba prędko mieć nie będę ;)
2 komentarze:
czesc, chcialabym uzyc tego zdjecia z zielona sofa ikea... jest twoje ?
@calypso, widzę, że ze starych postów (a tutaj jest z 2010) pogubiły się linki. To są zdjęcia ze stron IKEA. Nie mam ich już jak zaktualizować, a nie chcę usuwać starych postów. Tych zielonych obić nie ma już od lat w ofercie.
Prześlij komentarz